Lawenda na nerwy
Przyjemne zapachy mają właściwości kojące , gdy wraz z wiatrem dochodzi nas aromat posadzonej na ogrodowej rabacie lawendy rozsmakowujemy się z każdym wdechem nasyconego wonią powietrza. Jeśli nie mamy balkonu, ani ogródka, gdzie lawenda mogłaby rosnąć, warto zainwestować w kominek zapachowy i naturalny olejek lawendowy – kilka kropli wystarczy by nasycić cały dom cudnym aromatem. Znane są też uspokajające właściwości lawendy.
Herbatka lawendowa – przygotowana z 1 łyżki suszu kwiatowego zalanego wodą cudownie koi nerwy, przywraca balans, jest zalecana dla osób zmęczonych psychicznie. Znakomite efekty poprawy samopoczucia daje także alternatywna metoda, gdzie moc lawendy działa na nas z zewnątrz. Napar kwiatowy należy zagotować i rozrobić w wannie napełnionej wodą. Fioletowe kwiaty są także świetnym sposobem na bezsenność, wówczas warto połączyć je z innymi ziołami o podobnych właściwościach np. z melisą i wypić w formie herbatki przed udaniem się do łóżka. Stosowanie kosmetyków z ekstraktem z lawendy poza tym, że korzystnie wpływa na urodę to poprzez swój zapach pozytywnie nas nastraja i odpręża.
Przed snem warto posmarować dłonie kremem Beutisa z lawendą i witaminą E, nocą subtelne działanie zdrowotnych aromatów jest nie do przecenienia.
Chromoterapia – leczenie fioletem?
Wedle starych nauk chińskich i indyjskich, gdzie właściwości terapeutyczne przypisuje się także kolorom, barwa lawendy ma działanie identyczne z faktycznym wpływem ziela. W chromoterapii poszczególnym barwom przypisuje się energię i właściwości. Jest to nauka starożytna, ale do dzisiaj powszechnie stosowana jest w klinikach na całych świecie – zwróćmy uwagę, że ściany szpitali często malowane są na kolor zielony, nie bez przyczyny, zieleń pozwala szybciej wrócić do stanu równowagi, dodaje witalności i wigoru. Fiolet natomiast wspomaga walkę z bezsennością, uspokaja serce i emocje, zmniejsza poczucie lęku. Jest zalecany dla osób obciążonych psychicznie, dla zestresowanych i żyjących w pędzie.
Lawenda wkoło
W wiejskim, prowansalskim domu lawenda jest wszechobecna. Poza tym, że fioletowe połacie okalają tamtejsze domostwa, kwiaty wchodzą także do wnętrz. Sakiewki pękate od suszonych kwiatów kryją się w szafach, spoczywają na poduszkach, by zapewnić domownikom kolejną spokojną noc i dobry niezakłócony sen. Zapach lawendy działa odprężająco na człowieka, natomiast owady go nie znoszą – w Prowansji od lawendy uciekają skorpiony, w naszym klimacie natomiast intensywny aromat fioletowej rośliny skutecznie odstraszy mole. Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek miał do czynienia z molami, wie ile zdrowia stracić można i nerwów próbując je zwalczyć, lepiej przeciwdziałać, a lawenda niewątpliwie jest przyjemniejszą profilaktyką niż chociażby naftalinowe kulki…
Kojące właściwości lawendy wykorzystywano już w starożytności, potrafi ona zresztą ukoić nie tylko nerwy, ale także ciało – działa bowiem antyseptycznie i przeciwgrzybiczo, wspomaga gojenie się ran, pomocna bywa przy spowodowanych nadmiernym wysiłkiem zakwasach – jednym słowem jest bardzo uniwersalna. Lawendowy zapach powinien nam towarzyszyć możliwie często, kosmetyki zawierające w swym składzie ekstrakt z tej pięknej rośliny wpłyną nie tylko na naszą urodę, ale również na samopoczucie.