Wiara, to taki mały element, który sprawia, że nasze życie ma sens. Wielu ludzi nie zastanawia się nad sensem wiary, lub odbiera ją tylko poprzez pryzmat religijności, i wiary w Boga, czy też inne dla niektórych paranormalne rzeczy. Dziś skupimy się na wierze, jako wierze, niezależnie w co, bowiem jest to bardzo ważny aspekt, każdego życia.
Gdyby nie wiara…
Wiele osób z nas, zapewne nie widziało by większego sensu w życiu. Tu warto zauważyć, że od małego, w coś wierzymy. Najpierw wierzymy, że otrzymamy upragniony prezent pod choinkę, czym mocniejsza i głębsza jest ta wiara, tym bardziej sprawdza się prezent. Chwilę później wierzymy, że uda nam się poderwać kobietę, która “nie jest z naszej półki”, z kobietami jest jeszcze kilka innych wierzeń, jednak nie będę ich rozwijał na łamach tego bloga. Przychodzi też moment na wiarę szkolną, wierzymy – że zdamy. Są to może dość prymitywne przykłady, jednak większość zrealizowanych planów, w naszych życiach, zależna jest właśnie od wiary. Od drobnych rzeczy, uczymy się wierzyć, czym bardziej uwierzymy w większe własne możliwości tym szybciej je zrealizujemy. Tu mógłbym powiedzieć, że marzenia się spełnia, marzenia – to przede wszystkim wiara. Jeśli mamy odpowiednie ciśnienie, na pewno większość marzeń zrealizujemy, na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że to wszystko się udaje.
Praca, a wiara we własne możliwości.
Głównie do tego momentu chciałem dojść w tym artykule. Gdyż niemalże codziennie spotykam malkontentów, którzy po prostu mają albo nadszarpniętą wiarę, albo zupełnie nie wierzą. Dobrym przykładem jest jeden z moich kolegów, osoba która posiada ogromną wiedzę, czasami nazywamy go “suchą wiedzą”, jednak nigdy jej nie wykorzystuje. Gość tak naprawdę ma całe zaplecze, dużo większe niż to które wystarczy do zrealizowania swoich marzeń, nie korzysta z tego – bo nie ma wiary. Mało tego, umie wykorzystywać to zaplecze, jednak brakuje wiary. Każdego dnia spotykam ludzi, którzy pracują “za drobne” bo nie wierzą, że mogą godnie żyć. Warto pomyśleć o swoim życiu, o wszystkich mniejszych i większych sukcesach, warto popatrzeć pod kątem wiary, i dość szybko wyciągniemy wnioski, że rzeczy, i życiowe zdarzenia, w które po prostu bardzo mocno uwierzyliśmy, zostały zrealizowane. A skoro tak – możemy wszystko, należy tylko chcieć.
Aby nie było, że wiarą załatwimy wszystko, dobrze jest pamiętać, że sama wiara nie przekłada się na sukces, aczkolwiek i takie osoby pewnie się znajdą na naszym pięknym świecie. Sama wiara jest dodatkiem, do umiejętności oraz wiedzy. A kiedy połączymy te wszystkie ogniwa, wiara będzie tutaj wiązać jak spoiwo – nasz sukces. Powodzenia.